środa, 22 maja 2013

 Titanic stories 

Clifford Crease

1888-1961

Grew up working in his father's Argyle Street grocery. After completing his schooling Crease became an artificer — a craftsman-in-training — at the Commercial Cable Company. He was placed as a crewman aboard the company’s Halifax-based ship, the CS Mackay-Bennett, a vessel designed to lay and repair telegraph cables under the Atlantic Ocean. The underwater cable system was the major communication link between Europe and North America.
On April 5, 1912, Crease celebrated his 24th birthday. Only a few weeks later he and the Mackay-Bennett crew were tasked with the recovery of bodies from the sinking of the RMS Titanic.

His memories of this gruesome task are recorded in this seven-page diary. Crease was a pallbearer for the "Unknown Child" at St. George's Church in Halifax.

Crease received his nautical engineer’s certification in 1914 and served in the First World War with honour as a volunteer with the Royal Canadian Artillery where he traveled with campaigns through France and Belgium as Sergeant of Canada’s #1 Siege Battery.
In his civilian career he served as stationery engineer with the Oland and Keith breweries. Following his death in 1961, Crease was laid to rest in Fairview Cemetery — only a few hundred feet away from 150 graves of Titanic victims.

Date: 17 April - 30 April 1912 HALIFAX

 Clifford Crease was only 24-years-old when he set out aboard C.S. Mackay-Bennett to take on the daunting task of recovering Titanic victims from the North Atlantic. The experience would quietly haunt him for years. It wasn’t until he was in his late 60s that he opened up about his story.

“He never spoke to his wife about it or his (only child) Pauline” Crease’s granddaughter Rabia Wilcox says - He finally spoke to our father, Jack Wilcox, in 1955.”

It was six years before Crease passed away, at the age of 73.
Rabia says her father and grandfather were watching a television program about Walter Lord’s book “A Night to Remember” and that prompted him to open up about his connection to the Titanic.
It was the first time Crease spoke openly to anyone about what he saw and did in those days after the disaster. Until then, his memories were only kept in a small diary, in which he logged all of the grim details including one discovery he thought of every day for the rest of his life.

“The fourth body that they recovered was the unknown child - Rabia says - and it was my grandfather that pulled in the unknown child into his arms.”

He found the boy floating in the freezing water, without a life jacket.

“He never fully recovered -  she says - He told our father it was the worst thing that ever happened to him.”  

Rabia came to Halifax from Ottawa with her younger sister, Nadine, to pay their respects to their grandfather, the crew of the Mackay-Bennett and the victims of Titanic. As a part of their commemoration they will read from the diary on Saturday at the Nova Scotia Archives, where the diary has been kept since not long after Crease passed away.
Nadine says the crew of the Mackay-Bennett were all required to keep a journal while they undertook the traumatic mission. But only her grandfather’s diary and one other – that of Frederick Hamilton, the engineer aboard the cable ship – are still known to be in existence.
Hamilton’s tome, she says, is in the Maritime Archives in England.

“The first time I touched Grampy’s diary, I cried -  Nadine says - We felt his essence and what he must have gone through.”

Advertisement Even though their father had learned about Crease’s story in 1955 and passed on his diary to the archives, he kept the story a secret as well. They only learned of their grandfather’s diary in 2004.
Rabia says it was the spirit of her grandfather that influenced her to ask questions about his story and from there she went on to write a book about him, titled “Under The Titanic.” 
She says the story of his commitment to the unknown baby’s legacy — helping to make sure the boy got a proper burial and grave marker — was not only heartfelt it wound up playing an important role in solving the mystery of his identity.
Rabia says the Mackay-Bennett crew referred to the child as “our babe” and placed a brass plate engraved with those words in the coffin when he was interred in Halifax’s Fairview Lawn Cemetery. That plate was found to have protected the only remaining bone from the boy’s body, when the grave was exhumed. It allowed forensics experts to do a DNA test and later identify the 19-month-old as Sidney Leslie Goodwin.
Crease visited the boy’s gravesite every year on the anniversary of the disaster, to lay a wreath.
Rabia says her grandfather was forever connected to the child, even in death: Crease’s grave is only metres away from the so called “grave of the Unknown Child.” At a special service Sunday honouring those lost in the tragedy, the sisters will make sure their grandfather’s story is known.

“It feels for 100 years it’s been a quiet, sort of little side step of what happened to the huge event of the Titanic - Nadine says - and finally they (the crew of the Mackay-Bennett) are being honoured in a way we are very grateful for.”

The Nova Scotia Archives has a number of diaries on display, but the original copy of Clifford Crease’s diary is not available to the public. It can be viewed on the archives’ website.

Rabia and Nadine Wilcox will be at the archives April 14, every year to read some of their grandfather’s passages. They’ll also attend the special memorial service at Fairview Lawn Cemetery on Sunday.
  
Clifford Crease. 


Clifford Crease

1888-1961

Dorastał pracując w kwiaciarni swojego ojca przy Argyle Street. Po skończeniu szkoły poszedł się szkolić na rzemieślnika w Commercial Cable Company. 
Później, jako członek załogi został umieszczony na pokładzie Mackay-Bennetta. Był to statek przeznaczony do układania i naprawy kabli telegraficznych w Oceanie Atlantyckim. Podwody „system kablowy” był głównym połączeniem między Europą i Ameryką Północną. 
 
5 kwietnia 1912 roku Clifford obchodził swoje 24 urodziny. Zaledwie kilka tygodni później Mackay-Bennett i cała załoga otrzyma zadanie wyłowienia ciał osób zmarłych w katastrofie Titanica.  

Clifford opisał tę wyprawę w swoim dzienniku na siedmiu stronach. On i kilku innych marynarzy przenosiło trumnę „Nieznanego Dziecka’’ na cmentarz przy kościele Świętego Jerzego w Halfiax. 
 

Crease uzyskał certyfikat Inżyniera Nawigacyjnego w 1914 roku i z honorem służył w I Wojnie Światowej jako wolontariusz Królewskiej Artylerii Kanadyjskiej. Podróżował z różnymi kampaniami przez Francję i Belgię jako sierżant.
W życiu cywilnym pełnił funkcję inżyniera piśmiennego w browarach m.in w Oland i Keith.
Po śmierci (w 1961 roku) został pochowany na Fariview Cementary, tylko kilkaset metrów od grobów ofiar katastrofy Titanica. 


Clifford miał tylko 24 lata, kiedy wyruszył na pokładzie Mackay-Bennetta wyławiać ciała pasażerów Titanica.

To doświadczenie prześladowało go przez całe życie. Dopiero w późnych latach 60-tych zaczął mówić o tym zdarzeniu.

„Nigdy nie mówił o tym żonie ani córce, Paulinie - mówi wnuczka Clifforda, Rabia Wilcox - W końcu opowiedział tę historię mężowi swojej córki, Jackowi Wilxonowi w 1955 roku.’’

To było sześć lat przed jego śmiercią, w wieku 73 lat. 


Rabia wspomina, że jej ojciec (Jack) i dziadek (Clifford) oglądali razem program w telewizji na temat książki Waltera Lords’a „A night to remember’’ i że to skłoniło go do opowiedzenia jego historii o Titanicu. 

To był pierwszy raz, kiedy Clifford otwarcie mówił wszystkim, o tym, co widział i co robił w dniach po katastrofie. 

Do temtej chwili jego wspomnienia były „trzymane’’ w małym pamiętniku, w którym Clifford zapisał wszystkie ponure szczegóły wyprawy. Zapisał także zdarzenie, o którym myślał każdego dnia, do końca życia.


Czwarte ciało wydobyte z wody należało do chłopca („Nieznanego Dziecka z Titanica’’). To Clifford był marynarzem, który znalazł ciało chłopca pływające w lodowatej wodzie, bez kamizelki ratunkowej. To on wziął małe zwłoki w ramiona i wyjął z wody.

„Nigdy nie był już w pełni sprawny - mówi Rabia - Powiedział mojemu tacie, że to było najgorsze wydarzenie, które przeżył.’’

Rabia przybyła do Halifax z Ottawy (Kanada) razem z młodszą siostrą - Nadine, by oddać hołd dziadkowi, załodze Mackay-Bennetta i ofiarom Titanic’a.
W ramach upamiętnienia katastrofy Rabia i Nadine czytały pamiętnik dziadka w archiwum w Nowej Szkocji, który jest tam przechowywany od śmierci Clifforda.

Nadine mówi, że część załogi została zobowiązana do prowadzenia dziennika w trakcie trwania tej traumatycznej misji. Ale tylko pamiętnik jej dziadka i Friderick’a Hamiltona są uznawane za istniejące. 
Pamiętnik Friderick’a Hamiltona znajduje się w Archiwum Morskim w Anglii. 



„Kiedy po raz pierwszy dotknęłam pamiętnika, płakałam - mówi Nadine - Czuliśmy jego esencję i przez co ten dziennik musiał przejść.”



Chociaż ojciec Rabii i Nadine (Jack) dowiedział się o historii Clifforda w 1955 roku, pamiętnik oddał do archiwum w tajemnicy, a także opowieść zachował dla siebie. 
Reszta rodziny dowiedziała się o dzienniku Clifforda w 2004 roku. 

Rabia mówi, że to duch jej dziadka pomógł jej zadawać pytania na temat historii Titanica i dzięki temu napisała książkę o swoim dziadku zatytuowaną „Under the Titanic”. 

Rabia opowiada historię zaangażowania Clifforda w sprawę Nieznanego Dziecka (Crease wraz z innymi marynarzami z Mackay-Benneta złożył się na grób chłopca), co było nie tylko hojne, ale odegrało ważną rolę w rozwiązaniu tajemnicy dotyczącej tożsamości chłopca.  
Rabia mówi, że załoga Mackay-Benneta mówiła na chłopca „nasze maleństwo”.
Umieścili oni na trumnie chłopca tabliczkę z mosiądzu z tymi słowami, kiedy został pochowany na cmentarzu Fairview Lawn Halifax. 

Kiedy ciało zostało ekshumowane okazało się, że ta płyta ochroniła kości z ciała chłopca. Pozwoliło to technikom kryminalistyki zrobić testy DNA zidentyfikować chłopca jako Sidneya Leslie Goodwina (historia rodziny Goodwinów w natępnym poście).

Crease odwiedzał grób chłopca w każdą rocznicę jego śmierci i kładł na grobie wieniec.
Rabia mówi, że jej dziadek był już zawsze związany z chłopcem, nawet po swojej śmierci - grób Clifforda znajduje się zaledwie kilkanaście metrów od grobu chłopca. 



Na specjalnym niedzielnym nabożeństwie ku czci zaginionych siostry upewniają się, że historia ich dziadka jest znana. 


"Czuję, jakby przez 100 lat było cicho, jakbyśmy byli o krok od tego, co się zdarzyło w tym dużym wydarzeniu Titanica. - mówi Nadine - I w końcu załoga Mackay-Benetta została wyróżniona w taki sposób. Jesteśmy bardzo wdzięczne."
Archiwum Nowej Szkocji ma kilka pamiętników na wystawie, ale oryginał dziennika Clifforda nie jest udostępniany. Można go obejrzeć na stronie archiwum.

Rabia i Nadine Wilcox będą w archiwum 14 kwietnia każdego roku, aby przeczytać niektóref ragmenty z pamiętnika dziadka. Będą również uczestniczyły w specjalnej mszy żałobnej na cmentarzu Fairview Lawn w Halifax w niedzielę.